sobota, 4 lipca 2009

"JESTEM NIEWINNĄ DZIEWICĄ"

taki napis miała wczoraj Ania na swojej koszulce podczas wieczoru panieńskiego :) i welon przyozdobiony kondomami :D żałujcie devojki, które nie byłyście, bo było baaardzo miło... i pyszne shoty o wdzięcznej nazwie Blow Job :D

poza tym robię za powiernika Mojej Ulubionej Zakochanej Parze... fajnie jest słuchać dwóch wersji wydarzeń i wyciagać wnioski... szkoda tylko, że oboje zamiast po prostu otwarcie pogadać, szukają u mnie porady, a doradca ze mnie marny :/ samej sobie nie potrafiłam radzić przez tyle lat, a teraz mam pomagać innym ludziom! co najdziwniejsze, w rozmowie ze mną potrafią powiedzieć dokładnie o co im chodzi i czego oczekują od siebie, a jak przychodzi co do czego, to rodzi się awantura zamiast kompromisu... Żuczki moje, pogadajcie po prostu otwarcie, szczerze, bez aluzji i BEZ KRZYKÓW!

2 komentarze:

  1. ŻAŁUJĘ OJ ŻAŁUJĘ :( !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. indywiualistka5 lipca 2009 02:46

    eeh, no tak bywa. XXI wiek a ludzie maja problem zeby otwarcie ze soba porozmawiac. masakra, kto wie co sie bedzie dzialo w relacjach miedzy ludzkich jak bedziemy przechodzic menopauze! pewnie juz w przeciagu najblizszych lat nie bedzie nowoscia sms typu "wyjdziesz za mnie?" ..bo przeciez swiat idzie do przodu..
    kto wie, kto wie....
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń