piątek, 29 czerwca 2012

Mam samochód!

Próbuję swoich sił na mieście już od tygodnia
i dopiero teraz, we własnym samochodzie, jeżdżąc tam gdzie potrzebuję (a nie gdzie jest strefa egzaminacyjna), rzeczywiście widzę, że kurs prawa jazdy wcale nie uczy jazdy =_=

wtorek, 5 czerwca 2012

cioooociaaaa Agnieeeeszkaaaa

zjazd rodzinny zaliczam do udanych, choć jeszcze do dziś dochodzę do siebie po weekendzie...

jako ulubiona ciocia wciąż miałam przynajmniej jedno dziecko przyklejone do siebie, chcące się ze mną bawić, oglądać bajki, huśtać się, gonić owce, skakać po górach (no i musiałam jeszcze pilnować, żeby do stawu nie wpadło szukając kijanek)

ciotki, wujkowie, dziadek, kuzyn i cała reszta od razu po przyjeździe wyciągnęli wódkę no i tak już poszło do późnej nocy :3

Sokół: co tu się dzieje? twój dziadek leje mi wódkę, piję z teściem, twoja mama nie ma nic przeciwko...

błędem było powiedzenie dzieciom, w który pokoju mieszkamy. walenie w drzwi o 7:30 "ciociaaaa Agnieszkaaaaa" to nie to co lubię w dni wolne od pracy :3 (kiedy schowałam się pod kołdrą i postanowiłam udawać martwą, dzieci przerzuciły się na "wujeeeeeek Toooomeeeeeek")

jednak co by nie mówić, fanie było zobaczyć całą, ale to CAŁĄ rodzinę. szykujemy się już na kolejny rok :)