wtorek, 24 maja 2011

sziłap sziłap

život je težak, o jako težak...


miałam naprawdę dwa zajebiste dni (powitanie Filipka, grill w tajemniczym parku za ojca Beyzyma, spotkanie z dziadkami...) a potem skończyło się jak zwykle.

boli głowa :(

3 komentarze:

  1. chciałabym... znowu jakieś durne problemy, dzieją się głupie rzeczy na które nie mam żadnego wpływu.

    a że mam jeszcze do tego wszystkiego okres to nie wytrzymuję emocji i płaczę. a potem boli głowa :(

    OdpowiedzUsuń