piątek, 18 marca 2011

gdzie ta wiosna?

ahh, słońce, ciepły wiatr, skóra na plecach i szarawary! WIOSNA! przez 2 dni kurryyyywa -_-"

a tymczasem zostałam na tydzień sama, szefu pojechał na urlop - mam nadzieję, że jak wróci firma będzie jeszcze stała ;) ale z drugiej strony przynajmniej nie będzie oglądał mojego skacowanego oblicza, gdyż już kilka dni dzieli nas od inwazji żartu kosmosu i jego wybranki :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz