poniedziałek, 4 kwietnia 2011

procrastination...

..forever and ever and ever...
gadając wczoraj z Ovciem okazało się, że obydwie mamy taki sam zapał do magisterek - z tym, że ona jeszcze studiuje, a na mnie już najwyższa pora -_-'
terminy są ponoć na początek lipca, ale mam dziwne wrażenie, że coś mi przeszkodzi i jednak nie zdążę. faken prokrastynacja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz