wychodząc z kościoła zostałam obskoczona przez cygańskie dzieci, oczywiście kulejące, brudne i na pewno zmarznięte... zobaczyłam też nieco starszego chłopaka stojącego trochę dalej i od razu przypomniał mi się "Dom za vešanje".
mimo, że strasznie mi ich żal, przyspieszyłam kroku i poszłam dalej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz