niedziela, 28 czerwca 2009

-ić, -ić, -ić, -ić...

z każdym kolejnym -ićiem w notatkach, powiększa się wielka czarna dziura w mojej głowie i narasta panika :(

trzecia kawa właśnie zaparzona. tym razem bez mleka, bo się już skończyło...

a Tomki na piwie! ja też chcę! *rozpacz*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz